Według badania zrealizowanego w ramach kampanii #wKobiecejGłowie, tylko 14% Polek rozmawia na co dzień o swoich emocjach. Oznacza to, że 86% kobiet nie mówi o nich wcale! Tymczasem, komunikowanie o swoich uczuciach i emocjach to podstawowy filar dbania o swoje zdrowie psychiczne. W jaki sposób możemy zachęcać kobiety o tym, aby otwarcie mówiły o tym, co jest dla nich ważne? Jak radzić sobie z trudnymi emocjami? Co jeszcze mówią wyniki badań na temat zdrowia psychicznego kobiet? O tym wszystkim rozmawiamy z Justyną Babulą, psycholożką oraz badaczką z Agencji Badawczej SW Research.
Weronika Trawczyńska: Justyna, miałaś okazję koordynować badanie „Zdrowie Psychiczne Polek”, w ramach którego, kobiety przez 7 dni prowadziły dzienniczek, w którym zapisywały towarzyszące im uczucia i emocje. Czy mogłabyś powiedzieć, jakie korzyści przyniosło kobietom wypełnianie dzienniczka?
Justyna Babula: Kobiety jednogłośnie komunikowały, że wzięcie udziału w badaniu i przede wszystkim wypełnianie przez tydzień dzienniczka uczuć i emocji było dla nich cennym doświadczeniem. Można powiedzieć, że prowadzenie przez tydzień dzienniczka, w którym uczestniczki badania zapisywały swoje myśli, emocje miało efekt terapeutyczny. Kobiety podkreślały, iż ważne przy wypełnianiu dzienniczka było przede wszystkim to, że miały okazję zatrzymać się na chwilę, przeanalizować to, co wydarzyło się danego dnia i nazwać towarzyszące na co dzień emocje.
W.T.: A czy kobiety były od początku pozytywnie nastawione do prowadzenia dzienniczka?
J.B.: Kobiety niejednokrotnie komunikowały, że były zaskoczone, jak wiele różnych emocji odczuwają na co dzień, podkreślając zarazem, że to uzupełnianie dzienniczka pozwoliło im je dostrzec i przeanalizować. Jednak pierwsze dni wypełniania dzienniczka nie były dla kobiet łatwe. Towarzyszył im opór związany przede wszystkim z tym, że trudno było im się na początku uzewnętrznić opisać, jak wyglądał ich dzień, w jakich obszarach ich życia pojawiły się emocje. Trudne było również przede wszystkim to, że kobiety nie potrafiły nazwać i wskazać emocji, które im towarzyszyły w danej sytuacji. Wynika to z faktu, że kobiety, ale również mężczyźni mają ogólną trudność z nazywaniem swoich emocji i wyrażaniem ich, co w dużej mierze wyniosły z domu rodzinnego, w którym nierzadko brakowało przestrzeni na okazywanie uczuć.
W.T.: W jaki sposób emocje kobiet zmieniały się podczas prowadzenia dzienniczka? Czy uczestniczkom badania towarzyszył na początku opór związany z wypełnieniem dzienniczka?
J.B.: Kobietom towarzyszyła cała gama różnych emocji, zarówno tych przyjemnych jak radość, błogość, akceptacja, jak i tych przykrych i często trudnych, jak smutek, strach, złość, lęk, bezsilność. Odczucia dotyczące prowadzenia dzienniczka zmieniały się z czasem, ponieważ uczestniczki badania na początku miały trudność z uświadomieniem sobie i nazwaniem jaką emocję odczuwały w danym momencie. Ze zbiegiem czasu i każdą chwilą, którą poświęcały sobie i analizowały swój dzień, towarzyszące emocje, było im łatwiej wyrazić, to co czują. Uświadomienie sobie i nazwanie emocji, które im towarzyszą oraz zauważenie wpływu odczuwanych emocji na ich zachowanie, pomogło kobietom zrozumieć, że wyrażanie emocji jest ważne. Co więcej kobiety zauważyły, jak duży wpływ na innych mają emocje, które odczuwają, co pozwoliło im zrozumieć, że warto rozmawiać o tym co się dzieje i z czego to wynika.
W.T.: Przelewanie swoich myśli i emocji na papier może mieć charakter terapeutyczny. Kiedy uzewnętrzniamy to, co siedzi #wKobiecejGłowie, możemy zyskać zupełnie inną perspektywę danego problemu, a przede wszystkim poczuć, że wyrzuciłyśmy z siebie pewnego rodzaju ciężar. Czy prowadzenie dzienniczka skłoniło kobiety do autorefleksji? Czy pomogło im podjąć decyzję o zapisaniu się do psychoterapeuty bądź psychiatry?
J.B.: Tak, tym bardziej tym kobietom, które uświadamiają sobie, jak wiele szczególnie trudnych i przykrych emocji odczuwają w ciągu dnia, co skłania je do refleksji. Mogą wtedy pojawić się pytania: Dlaczego odczuwam tyle trudnych emocji? Z czego to wynika? Jak mogłabym sobie z nimi lepiej radzić? I wiele innych pytań, na które odpowiedź wcale nie jest tak łatwo odnaleźć. Gdy trudno jest sobie w głowie to wszystko uporządkować, pomoc specjalisty takiego jak psychiatra, a przede wszystkim psychoterapeuta jest nieoceniona. Dzienniczek uczuć i emocji jest także jednym z narzędzi stosowanych w gabinecie psychoterapeuty służącym rozpoznawaniu emocji i uczuć, które pojawiają się każdego dnia, w różnych sytuacjach. Dlatego, gdy w dzienniczku pojawia się wiele trudnych emocji, często niezrozumiałych warto sięgnąć po pomoc specjalisty, aby z jego pomocą zobaczyć, co kryje się pod danymi emocjami.
W.T.: Badanie zrealizowane w ramach kampanii pokazało, że 86% kobiet nie rozmawia o swoich emocjach, a jeśli już o nich komunikują, to tylko w przypadku problematycznych czy stresujących życiowych sytuacji. Co zrobić, aby Polki rozmawiały otwarcie o swoich emocjach? Jak je do tego zachęcać?
J.B.: Przede wszystkim należy dać im do tego przestrzeń 😊 W ramach badania kobiety chętnie rozmawiały o emocjach towarzyszących im na co dzień, mimo że, w codziennym życiu mają z tym trudność. Niektóre kobiety rozmowę w ramach badania traktowały niejako jak rozmowę z psychologiem, który inaczej niż często bliscy, słucha, nie ocenia, rozumie, co wpłynęło na to, że w trakcie rozmowy były bardziej otwarte, chętniej dzieliły się swoimi doświadczeniami i przeżywanymi emocjami. Warto podkreślić, że statystyki, które wypływają z części ilościowej naszego badania nie są zadowalające, ponieważ pokazują, że tylko 14% Polek zawsze rozmawia o swoich emocjach. Dlatego oprócz przestrzeni na okazywanie uczuć, należy pokazywać, że mówienie o swoich emocjach i okazywanie uczuć nie czyni nas kimś słabszym, a kimś bardziej autentycznym. Należy obalić stereotyp, że płacz jest oznaką słabością, ponieważ dzięki tej reakcji organizmu regulujemy napięcie. Ważne jest, aby zachęcać Polki do otwartości i rozmawiania o swoich emocjach poprzez ogólnodostępne kanały, czyli przede wszystkim poprzez media społecznościowe, które mają siłę sprawczą i wiele kobiet podąża za tym, co zobaczą i usłyszą w mediach społecznościowych.
W.T.: Chciałabym teraz porozmawiać o trudnych emocjach. Co je najczęściej powoduje? Co jest powodem gorszego samopoczucia kobiet?
J.B.: Na początek warto wspomnieć o tym, że przede wszystkim samopoczucie kobiet pogorszyło się ze względu na trwającą pandemię koronawirusa, ponieważ pandemia dla kobiet jest okresem niepokoju przejawiającym się w różnych obszarach ich życia takich jak rodzina, zdrowie/ciało, praca, finanse. Dla kobiet jest to okres wzmożonego wysiłku, większej ilości obowiązków chociażby ze względu na naukę zdalną ich dzieci. Jest to również okres ograniczonych kontaktów z bliskimi, z przyjaciółmi/znajomymi, a także czas, w którym strach o życie bliskich, zwłaszcza seniorów przejawia się dużo częściej niż kiedyś. Powodem trudnych emocji u kobiet i gorszego samopoczucia jest przede wszystkim obszar finansów, ponieważ towarzyszy im lęk dotyczący utraty pracy. Warto zaznaczyć, że obszar finanse jest jednym z najbardziej stresogennych obszarów dla kobiet – co 10 Polka odczuwa stres w obszarze finanse zawsze lub prawie zawsze, a ponad 80% odczuwa stres w tym obszarze co najmniej sporadycznie. Kobiety odczuwają również trudne emocje w obszarze zdrowie/ciało, na które mają wpływ ograniczenia związane z uprawianiem sportu, ogólną aktywnością fizyczną, np. brak możliwości korzystania z siłowni, jak również większa ilość czasu spędzana w domu, brak ruchu. To wszystko powoduje, że kobiety mniej dbają o siebie, o swoją kondycję fizyczną, co wpływa na gorsze samopoczucie fizyczne, a co za tym idzie również samopoczucie psychiczne.
W.T.: A w jaki sposób możemy radzić sobie z trudnymi emocjami i nie dać się im ponieść?
J.B.: Gdy już uświadomimy sobie, że przeżywamy trudne dla nas emocje, warto zatrzymać się na chwilę i zastanowić się z czego te emocje wynikają, co takiego dzieje się teraz w moim życiu, że te emocje są obecne. Kobiety w badaniu komunikowały, że pomocne w radzeniu sobie z trudnymi emocjami i gorszym samopoczuciem jest porozmawianie z kimś o tym, co takiego się wydarzyło, że czujemy się gorzej. To jest dobra metoda radzenia sobie z emocjami, ponieważ pomocne jest mówienie na głos o tym, co spowodowało, że czujemy się gorzej. Umożliwia to nam odreagowanie emocji oraz uporządkowanie, tego co czujemy i dlaczego tak się dzieje. Drugim pomocnym czynnikiem, jest obecność drugiej osoby, najczęściej zaufanej, przy której czujemy się bezpiecznie, dzięki której łatwiej jest regulować emocje. Innymi metodami radzenia sobie z trudnymi emocjami, które preferują kobiety to słuchanie muzyki, ale też spacer w samotności, które pozwalają się zrelaksować i wyciszyć, co sprzyja regulacji napięcia, które odczuwane jest podczas przeżywania trudnych emocji.
W.T.: Badanie „Zdrowie Psychiczne Polek” pokazało, że większość Polek pozytywnie ocenia siebie. Czy te wyniki panią zaskoczyły?
J.B.: I tak i nie. Z jednej strony zupełnie nie jestem zaskoczona, że większość kobiet wskazało, że są inteligentne, ambitne, ponieważ są to cechy, które świadczą o zaradności, o byciu kompetentną, a kobiety takie są. Są dobrymi pracownikami, a coraz częściej również pracodawcami. Obejmują wysokie stanowiska, osiągają swoje cele zawodowe. Z kolei to, co na pierwszy rzut oka zaskakuje to fakt, że 2/3 kobiet w badaniu wskazało, że akceptują swoje ciało, a połowa, że jest ze swojego ciała zadowolona. Te dane mogą zaskakiwać zwłaszcza, że obszar ciało/zdrowie to jeden z najbardziej stresujących i wyzwalających trudne emocje obszarów w życiu. Badane kobiety podczas rozmów komunikowały, że ze względu na zamknięte siłownie, mniej czasu dla siebie, ze względu na zdalną naukę dzieci oraz brak okazji, aby zadbać o siebie, umalować się, ładnie ubrać, ich ciało i postrzeganie ich ciała się zmieniło, co spowodowało, że ich poczucie własnej wartości się zmniejszyło. Jednak patrząc na te odsetki dotyczące postrzegania swojego ciała, należy pamiętać, że są to odpowiedzi deklaratywne, a stwierdzenia intymne, wymagające zastanowienia się, również wstydliwe, należą bardziej do kategorii przekonań, a nie opinii, dlatego prawdziwe przekonania na ten temat mogą się różnić.