logo
  • Redakcja
    • Słowo od redaktor koordynującej
    • Dlaczego powstał nasz portal
    • Partnerzy
    • Eksperci
    • Dziennikarze współpracujący
    • Kontakt
  • Zdrowie psychiczne
    • Wywiady
    • Artykuły
    • Badania
    • Dorośli
    • Dzieci i młodzież
    • Uzależnienia
  • Psychoedukacja
    • Depresja
    • Stres
    • Stany lękowe
    • Wsparcie
  • Profilaktyka
    • Codzienność
    • Styl odżywiania
    • Aktywność fizyczna
  • Leczenie
  • Kampanie społeczne
    • Nasza w tym głowa
      • O kampanii
      • Nasze Badania
      • Biuro prasowe
      • Partnerzy kampanii
      • Wydarzenia
    • Pracuj z głową
      • O kampanii
      • Badania
      • Artykuły
      • Partnerzy
      • Multimedia
      • Biuro Prasowe
      • Wydarzenia
    • W kobiecej głowie
      • O kampanii
      • Partnerzy i patroni kampanii
      • Nasze Badania
      • Artykuły
      • Biuro prasowe
      • Wydarzenia
      • Multimedia
  • Multimedia
    • Podcasty
    • Wideo
  • Wyszukiwanie
Artykuły, Artykuły, Nasza w tym głowa, Wywiady

Czym jest choroba afektywna sezonowa i jak się ją leczy? Wywiad z dr Natalią Olejnik, psychiatrą.

Karolina Ołdak

20-01-2022

Skąd bierze się choroba afektywna sezonowa, czym się różni od depresji i jak leczy się to zaburzenie? Wszystkie kwestie związane z depresją sezonową wyjaśnia dr Natalia Olejnik, psychiatra.

Karolina Ołdak: Czym jest depresja sezonowa i jakie są przyczyny jej powstawania?

Natalia Olejnik: Choroba afektywna sezonowa (z ang. SAD, Seasonal Affective Disorder) jest w psychiatrii relatywnie nową jednostką chorobową. Pierwszy raz opisana w latach 80-tych przez amerykańskiego psychiatrę Normana Rosenthala. Zaburzenie to występuje w okresach jesienno-zimowych i trwa do początku wiosny, stąd też nazwa – zaburzenie sezonowe. Konkretna przyczyna depresji sezonowej pozostaje nieznana. Niektóre czynniki mogą mieć znaczenie: takie jak zegar biologiczny, na który negatywnie wpływa zmniejszony poziom światła słonecznego jesienią i zimą, indywidualną wrażliwością i reakcją na brak światła. Co ciekawe, zaburzenie sezonowe jest geograficznie zależną jednostką chorobową.

K.O.: Gdy brakuje nam słońca, światła i świat staje się ponury, ciemny i zimny, wtedy czujemy obniżenie nastroju i może pojawić się ta depresja?

N.O.: Tak, dlatego, że słońce od zawsze kierowało naszym zegarem biologicznym. Obecnie mamy mniej słonecznych dni, również więcej czasu spędzamy w domach. Naszemu organizmowi nie wystarczy światło komputerowe 😊 .

K.O.: Światło sztuczne nie zastąpi słonecznego i pomimo tego, że jest jasno, nie da nam to takiej energii, bo pod wpływem światła słonecznego nasz organizm wytwarza przecież witaminę D i podnosi się poziom serotoniny, inaczej zwanej hormonem szczęścia. A jakie są objawy tej depresji sezonowej, czy one się różnią od depresji, która nie występuje tylko w tym specyficznym czasie?

N.O.: Podobnie jak w przypadku innych rodzajów depresji, jeśli nie jest leczona, objawy mogą znaczniej się nasilać i prowadzić do trudności w  funkcjonowaniu codziennym. Do głównych objawów należą: wycofanie społeczne, senność, podwyższony apetyt w szczególności na węglowodany, spadek nastroju i aktywności, trudności z koncentracją.

K.O.: Czyli to jest taka trochę hibernacja zimowa.

N.O.: Można tak powiedzieć 😊

K.O.: Kto zmaga się z tym zaburzeniem? Czy wszyscy ludzie są wrażliwi na ten brak światła, czy jest ktoś, kto jest mniej wrażliwy i tak samo działa w sezonie jesienno-zimowym jak w lato?

N.O.: Mówiąc o rozpoznaniu depresji sezonowej przede wszystkim musimy zebrać dokładny wywiad, ponieważ  objawy zaburzenia afektywnego sezonowego powinny się powtarzać przynajmniej 2 lata. Niektóre czynniki mogą predysponować do rozwoju „zimowej depresji”, takie jak płeć żeńska, mieszkanie z dala od równika, niski poziom witaminy D, historia rodzinna – krewni z zaburzeniem afektywnym sezonowym lub inną formą depresji.

K.O.: To bardzo ciekawe, te wyniki są zastanawiające. Przejdźmy teraz do ważnego dla wielu pytania: czy depresję sezonową się leczy? Czy możemy na nią zadziałać farmakologicznie?

N.O.: Leczenie sezonowych zaburzeń afektywnych może obejmować fototerapię, psychoterapię i farmakoterapię. Leczeniem pierwszego wyboru jest fototerapia od samego początku jesieni. Fototerapia jest alternatywą do ekspozycji na naturalne poranne światło słoneczne. Skuteczność terapii światłem w leczeniu SAD może być związana z faktem, że terapia światłem rekompensuje utratę ekspozycji na światło słoneczne i resetuje wewnętrzny zegar organizmu. Zabieg polega na ustawieniu w odległości 50 cm na wysokości oczu lampy do fototerapii na minimum 20 minut codziennie w porannych godzinach.

Leczenie farmakologiczne lekami przeciwdepresyjnymi stosowane jest przez okres występowania objawów lub nawet ponad rok w celu prewencji nawrotu symptomów.

Jeżeli możemy sobie na to pozwolić, można podjąć bardziej radykalne działania, jak wyjazd na południe Europy w okresie jesienno-zimowym.

K.O.: Czy ta fototerapia jest powszechnie dostępna w Polsce, czy jednak dostęp do niej jest ograniczony?

N.O.: Jest dostępna. Na polskim rynku dostępne są lampy do fototerapii i można je zakupić lub wypożyczyć.  Ceny bardzo się różnią, ale są osiągalne. Pacjenci korzystają z fototerapii w trakcie pracy przed komputerem, używają jej, kiedy np. czytają książkę.

K.O.: Czy są sposoby by zapobiec wystąpieniu tej depresji sezonowej? W sytuacji, gdy wiemy, że zbliża się sezon jesienno-zimowy, to czy wtedy możemy wcześniej zadziałać suplementami, czy jakimiś lekami zanim zrobi się ciemno i będziemy musieli zostać w kraju, bez możliwości, żeby wyjechać gdzieś na południe, czy możemy coś zrobić „przed”?

N.O.: Lepiej przygotować się do sezonu zimowego. Zaczynając od jesieni — zaplanować przyjemne aktywizujące zajęcia, wycieczki z przyjaciółmi, zostawić cały urlop na okres jesienno-zimowy.

Zważając na wspomnianą wcześniej rolę witaminy D, zaleca się od października do kwietnia jej suplementację oraz warto zadbać o obecność kwasów omega-3 w diecie.

Aby pomóc w prewencji SAD, jest kilka dodatkowych opcji, które warto rozważyć:

Utrzymywanie regularnego harmonogramu dnia, jedzenie w regularnych odstępach czasu,  może  pomóc uniknąć przejadania się, ponieważ wiele osób cierpiących na SAD stwierdza, że zimą przybierają na wadze nawet do 5-6 kg.

„Symulatory Świtu” – budziki, które zamiast budzić cię nagle sygnałem dźwiękowym lub głośną muzyką, wytwarzają światło, które stopniowo zwiększa intensywność, podobnie jak słońce.

K.O.: Pani Doktor bardzo dziękuję za tę rozmowę i ogromną dawkę wiedzy.

N.O.: Dziękuję również.

Natalia Olejnik

Więcej

O traumie, PTSD i terapii EMDR – rozmowa z Katarzyną Tutko, psychologiem, psychotraumatologiem i terapeutką EMDR

Jaka jest recepta na szczęście? Rozmowa z Martą Kirszling, terapeutą interwencyjnym.

Konkurs! Wygraj debiutancką książkę Anny Duman „Depresja. Jak pokonać śmiertelny smutek”

#NASZAwtymGŁOWA patronem książki „Depresja. Jak pokonać śmiertelny smutek”

Zapisz się do newslettera

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore magna aliqua.

Zapisując się przekazujesz nam dane osobowe. Co z nimi robimy, jak długo trzymamy i jakie masz prawa? Wszystkie informacje zapisaliśmy w naszej Polityce prywatności.

Zapisz się

Adres redakcji:

Redakcja NASZAwtymGŁOWA
ul. Generała Józefa Zajączka 11/C5
01-510 Warszawa

Chcesz do nas napisać? Czekamy!
redakcja@naszawtymglowa.pl

Chcesz z nami współpracować? Czekamy!
wspolpraca@naszawtymglowa.pl

Partnerzy

©2020 NASZA w tym GŁOWA. All rights reserved. | Polityka prywatności